Aaron Taylor-Johnson mówi, że Brad Pitt ma „listę” aktorów, z którymi nie będzie pracował

Więcej informacji: aaron Taylor-Johnson Aaron Taylor-Johnson został hospitalizowany z powodu kontuzji odniesionych na planie „Bullet Train” Aaron Taylor-Johnson, lat 32, i żona Sam, lat 55, odnawiają śluby po 10 latach Aaron Taylor-Johnson, lat 30, i żona Sam, 54 lata, pokazuje pasujące tatuaże Sam i Aaron Taylor-Johnson, dlaczego ich związek działa pomimo 23-letniej różnicy wieku
Aktor Aaron Taylor-Johnson mówi, że jego aktor, Brad Pitt, ma listę „dobrych” i „s” aktorów, z którymi będzie i nie będzie pracował.
Para występuje razem w „Bullet Train” prowadzonym przez „Johna Wicka” i reżysera „Deadpool 2” Davida Leitcha.
Promując swoje najnowsze przedsięwzięcie ekranowe na Festiwalu Filmowym w Locarno w Szwajcarii, aktor opowiadał, jak wyglądała praca z Pittem.
Odnosząc się do Pitta jako „pokornego i łaskawego człowieka”, aktor powiedział Variety: „Myślę, że jest w nowym rozdziale swojego życia”.
Taylor-Johnson, który wcześniej grał w filmach akcji, takich jak „Kick-Ass” i „Avengers: Age of Ultron”, kontynuował: „Chce po prostu wnieść światło i radość do świata i być wśród ludzi, którzy są tam po to, by mieć miło spędzony czas.
„Pracujesz z wieloma aktorami i po chwili zaczynasz robić notatki: „Zdecydowanie już nigdy nie będę pracował z tą osobą”. Brad też ma tę listę: listę „dobrych” i „dobrych”. Lista „…”.
Scena walki z filmu – który został wydany w USA w piątek – między dwiema gwiazdami pozostawiła Taylora-Johnsona w szpitalu po tym, jak doznał poważnych obrażeń na planie.
Po wdrożeniu „szalonej, szalonej diety Keto”, aby stać się „chudym i chudym” do filmu, aktor zemdlał z powodu „niskiego poziomu cukru we krwi” wkrótce po doznaniu urazu ręki.
Pitt występuje u boku Taylor-Johnson w „Bullet Train”. WireImage
„Byliśmy w sekwencji walki i zostałem wyrzucony przez pokój. A jeden ostry kawałek narożnika, gdzie nie było żadnej wyściółki, wyrwał mi kawałek z ręki. Dosłownie oszalałem, zemdlałem” – powiedział Variety o incydencie.
„Potem wróciłem i pomyślałem: „Czy powinniśmy znowu iść?”, a oni powiedzieli: „Nie, nie, nie. Musisz mieć szwy w szpitalu. A więc spędziłem noc w szpitalu – dodał.
„Kiedy zapisujesz się do filmu Davida Leitcha, wiesz, że musisz mieć kilka blizn bitewnych, kilka ran wojennych” – dodał.