Brytyjska gwiazda Eurowizji, Sam Ryder, ujawnia nieprawdopodobną przyjaźń z megagwiazdą z Hollywood

Gwiazda EUROVISION, Sam Ryder, przed swoim występem ujawnił swoją nieprawdopodobną przyjaźń z hollywoodzką aktorką.
Piosenkarz opowiedział o tym, jak Jamie Lee Curtis stał się „fanem” jego muzyki przed pojawieniem się w międzynarodowym konkursie.
2

2
32-letni Sam powiedział, że uważa za „surrealistyczne”, że jego fanami są gwiazdy Hollywood – w tym Zakręcony piątek, 63-letni Jamie Lee.
Gwiazda Eurowizji, która w tym roku zajęła DRUGIE miejsce w konkursie, powiedziała, że jego kumpel Jamie „wspierał go od pierwszego dnia”.
„Jamie jest taka zachęcająca od pierwszego dnia, jest taka urocza. Jest absolutną legendą” – powiedział Sam The Daily Star.
„Mam nadzieję, że kiedyś ją spotkam i porozmawiam o muzyce. Kocha muzykę i jest taką ciekawą kobietą.”
„Na początku to było surrealistyczne, fakt, że jest moją fanką, zawsze będzie surrealistyczny” – kontynuował o swojej przyjaźni.
„Ale przypominam sobie, że każdy jest tylko osobą. Wszyscy będziemy zainteresowani różnymi artystami”.
Pojawia się po tym, jak Sam obiecał wygnać demony Eurowizji z Wielkiej Brytanii i dobrze sobie radzić w konkursie po latach „zerowych punktów”.
Urodzony w Essex piosenkarz i autor tekstów stał się wirusową sensacją podczas blokady, gdy filmy z nim w akcji przyciągnęły 12 milionów obserwujących na TikTok — a teraz zwraca uwagę również na zdobywanie Europy.
Następnie został wybrany do Eurowizji przez TAP Management, firmę zarządzającą Laną Del Rey i Ellie Goulding, które pomogły BBC wybrać tegoroczne zgłoszenie.
W ekskluzywnym wywiadzie Sam powiedział: „W Wielkiej Brytanii stajemy się ofiarami samonapędzającej się i negatywnej narracji.
„To piętno, że nie jesteśmy lubiani . . . moje doświadczenie było całkowicie odwrotne.
„Naprawdę mam nadzieję, że przede wszystkim niesiemy się z buzującą energią pozytywności.


„Spotkaj się z przyjaciółmi i rodziną, przygotuj coś do jedzenia, obejrzyj Eurowizję i baw się dobrze.
„Jest jedna noc w roku i to taka radość”.